Porażka, rozczarowanie,orzech nerkowceduże(1kg) niesmaczne,w plamach tak jak i arachidowe prażone(1kg) moim zdaniem niby prażone albo b.stare ,lub źle przechowywane,migdały kalifornijskie tak samo,bardzo twarde i pokruszone albo obgryzione,.Zobaczę jak migdały australijskie,zakupy na początku marca b.r.

Rozczarowanie, z zakupionych pięciu różnych orzechów (migdały kalifornijskie, australijskie nerkowce prażone i zwykłe,arachidowe) to tylko australijskie i prażone znamionują dobrą świeżość,pozostałe to albo żle uprażone i żle przechowywane bo są kalifornijskie bardzo twarde a mam zdrowe i mocne zęby,ale jako technolog surowców i wyrobów cukierniczych są żle uprażone ,arachidy całe w plamach, migdały kalifornijskie jakby poobgryzane.Może drugi gatunek?.A obsługa mało sympatyczna.Moze się poprawia?